Pachnące i aromatyczne pomidory, które można wykorzystać na wiele różnych sposobów.
Nadają się do sałatek, sosów, makaronów, a nawet na kanapkę. Również ich zalewa olejowa jest znakomitym uzupełnieniem dań.
Są o niebo smaczniejsze niż gotowe pomidory dostępne w sklepach, a wcale dużo się nie napracujemy przy ich przygotowaniu. Słoik własnoręcznie przygotowanych pomidorów będzie też miłym prezentem.
Składniki:
- Pomidory suszone Fresano
- Czosnek – kilka ząbków
- Oliwa
- Olej
- Pestki dyni Słodkie-Zdrowie – garść
- Pestki słonecznika Słodkie Zdrowie – garść
- Ulubione zioła (mogą być prowansalskie, tymianek, oregano, bazylia, rozmaryn) około 3 łyżeczek
- Ocet (dowolny) – 1 łyżka
Przygotowanie:
1. Na początek potrzebujemy wyparzonego słoika/słoików. Umieszczamy w nim suche pomidory do mniej więcej 3/4 wysokości (to będzie odpowiednia porcja pomidorów na dany słoik).
2. Pomidory wyciągamy ze słoika i wkładamy do miski. Zalewamy je gorącą (ale nie wrzącą) wodą na dosłownie 10 sekund i odcedzamy. To ważne żeby nie były w wodzie długo, bo mają tylko odrobinę zmięknąć, a nie rozmoknąć.
3. Odcedzone pomidory osuszamy i dodajemy do nich zioła. Tak naprawdę proporcja ziół i ich skład zależy od tego co lubimy najbardziej. Mogą to być zioła świeże i suszone w zależności od tego co mamy dostępne w domu. Dodajemy również łyżkę octu (mogą być nawet 2-3 łyżki). Ja dodałam ocet jabłkowy, bo za zwykłym nie przepadam. Na tym etapie wsypujemy też do miski wszystkie pestki i całość dokładnie mieszamy. Pomidory powinny być równo oblepione ziołami.
4. Mieszankę przekładamy do słoika i delikatnie dociskamy. Podgrzewamy mieszankę oliwy i oleju. Proporcja znowu zależy od naszych upodobań i tego do czego będziemy wykorzystywać później olej. Jeśli chcemy na nim smażyć to warto dodać więcej oleju niż oliwy. Jednak jeśli myślimy żeby olej wykorzystywać w sałatkach to świetnie sprawdzi się oliwa.
Trzeba pamiętać, że oliwa trzymana w lodówce mętnieje i gęstnieje, więc przed planowanym użyciem pomidorów z oliwą trzeba by je wcześniej ogrzewać do temperatury pokojowej. Olej musi być gorący, ale nie wrzący. Najłatwiej poznać odpowiednią temperaturę obserwując bąbelki powietrza, które zaczną się pojawiać na gorącym oleju. Przed zalaniem można dorzucić jeszcze kilka ząbków czosnku jeśli chcemy aby nasza zalewa nabrała czosnkowego aromatu. Ja dodałam, bo uwielbiam smak czosnkowej oliwy.
5. Słoiki po zakręceniu można postawić do góry nogami i poczekać aż się zawekują (nie trzeba ich dodatkowo gotować jeśli dodamy wystarczająco gorący olej).